Jak dostać cashback w Alior Sync? cz. 3

Nakarm swoją skarbonkę cashbackiem.
źródło: http://www.citihome.pl

Czas na ostatni odcinek artykułu o cashbacku w Alior Syncu. Tych, którzy nie czytali części poprzednich zapraszam do CZĘŚCI PIERWSZEJ i do CZĘŚCI DRUGIEJ. Dzisiaj dokładne omówienie warunków, o których powiedzieliśmy poprzednio i analiza opłacalności spełnienia tychże.

Na początek warunek pierwszy - otrzymywanie wynagrodzenia/stypendium/emerytury/renty. Jeżeli Alior Sync jest dla kogoś głównym Bankiem, do którego dostaje pobory, to nie ma problemu i zwrot nadal przysługuje. Jeżeli natomiast posiadamy konto w innym Banku, to z reguły nie opłaca się przenosić wypłaty poborów do Synca, w szczególności jeżeli korzystamy w innym Banku z promocji, która wymaga otrzymywania wpływu z tytułu poborów. Sprawa jest prostsza w przypadku stypendium, które przez wzgląd na jego niewielką wysokość w innych Bankach rzadko uprawnia nas do jakichś specjalnych usług, więc jeśli takowe otrzymujemy, można je przekazywać do Synca i cieszyć się z moneybacku.

Co jednak zrobić, gdy pobory zapewniają nam wysokie oprocentowanie, albo moneyback w innym Banku i nie możemy ich przenieść, a czasy studenckie już daleko za nami, więc i na stypendium szanse już nie ma? Należy zastanowić się nad pozostałymi warunkami.

Warunek drugi wymaga od nas utrzymywania salda w średniej wysokości 1 500 zł. Jeżeli przeprowadzamy bardzo dużo transakcji w internecie i obroty na rachunku są wysokie, warunek ten może być już spełniony. Jeżeli nie, wystarczy przeprowadzić proste obliczenia. Pieniądze na RORze w Alior Syncu są nieoprocentowane (aby być dokładnym - są objęte oprocentowaniem w wysokości 0,1%) i w tym czasie, kiedy je tam przechowujemy mogłyby na siebie pracować. Zastanówmy się czy bardziej opłaca się otrzymać cashback, czy zainwestować nasze półtora tysiąca.

1 500 zł ulokowane na lokacie dałoby dzisiaj ok. 5% zysku w skali rocznej minus podatek Belki. W ciągu miesiąca daje to kwotę 5,06 zł. (rocznie 1500*5%=75,  miesięcznie 75/12=6,25, po odliczeniu 19% podatku 6,25*81%=5,06). 

źródło: http://sync.pl

Aby otrzymać tę samą kwotę z Syncowego moneybacku, a zatem aby utrzymywanie salda powyżej 1 500 zł było opłacalne, należy wydać w internecie zaledwie 101,20 zł. Wynika to z faktu, że 5% cashbacku naliczane jest bezpośrednio od kwoty transakcji, a nie w skali rocznej jak w przypadku depozytów pieniężnych i jak powiedziano w poprzedniej części artykułu, do kwoty 760 zł, zwrot jest nieopodatkowany (aby uzyskać wyższy, a więc opodatkowany zwrot, należałoby wydać w internecie powyżej 15 200 zł w ciągu miesiąca). Ostatnio pojawiły się pewne wątpliwości, jakoby moneyback powinien być opodatkowany, jednak mimo tego, że na Banku spoczywa prawny obowiązek poinformowania klientów o konieczności opodatkowania, Banki wciąż obstają przy swojej wersji, więc nie trzeba chyba martwić się na zapas i na razie rozliczać się z cashbacku nie trzeba.

Idąc dalej w rozważaniach, gdybyśmy mieli w alternatywie inny sposób ulokowania naszych 1 500 zł, dający np. 15% zysku w skali rocznej (niezwykle trudno, a wręcz prawie niemożliwe są bezpieczne inwestycje o tak wysokim poziomie zwrotu), aby utrzymanie salda się opłaciło wystarczy wydać w miesiącu nieco ponad 300 zł. Nie są to warunki wyśrubowane i jeżeli robimy regularnie zakupy w internecie, wydawanie 100zł na miesiąc nie powinno być problemem, a utrzymywanie salda wydaje się być całkiem opłacalnym rozwiązaniem.

Podsumowując, aby utrzymywanie salda było opłacalne, wystarczy wydawać w każdym miesiącu 101,20 zł w internecie. Jeśli wydamy mniej - potencjalnie tracimy, jeśli więcej - otrzymujemy czysty zysk.

Warunek trzeci dotyczy utrzymywania depozytów na 10 000 zł. Przeprowadzimy podobną symulację jak poprzednio, dla alternatywnej inwestycji dającej 5% (odpowiada standardowej lokacie w innym Banku).

Alior Sync oferuje obecnie lokaty oprocentowane na ok 4-4,1%. 10 000 zł na takiej lokacie da nam po miesiącu 27,68 zł. W konkurencyjnym Banku na 5% lokacie zarobilibyśmy 33,75 zł. Różnica wynosi 6,07 zł, więc aby utrzymywanie takiego depozytu było opłacalne należy wydać na transakcje objęte cashbackiem przynajmniej 121,40 zł. Znowu nie jest to dużo, jednak lepiej jest spełnić pierwszy warunek związany z saldem, który zobowiązuje nas do niższych zakupów i nie zamraża dużej kwoty pieniędzy jak lokata (które jeśli nie są potrzebne, w tym czasie oczywiście można ulokować na lepszych warunkach niż w Sync).

Ostatni, czwarty warunek zakłada utrzymywanie średniego salda kredytu na poziomie 3 000 zł i ten warunek jest najprostszy do omówienia. Jeżeli posiadamy w Syncu jakieś produkty kredytowe, możemy korzystać z uroków cashbacku. Jeżeli nie potrzebujemy pożyczek, to niezależnie od ich warunków, nie warto się zapożyczać tylko dla uzyskania dodatkowego bonusu. Tak ze względów ekonomicznych jak i psychologicznych. 

źródło: http://www.flickr.com

Sprawa jest nieco prostsza w przypadku karty kredytowej. Aby otrzymać cashback należy utrzymywać średnie miesięczne saldo zadłużenia na poziomie 3 000 zł, jeżeli wydajemy tego rzędu kwoty miesięcznie, przy użyciu karty, sprawa wydaje się prosta. Okres bezodsetkowy karty w Syncu wynosi 58 dni, więc przez ten czas nasze pieniądze mogą na siebie zarabiać na koncie oszczędnościowym, a przy okazji zapewniamy sobie cashback. To rozwiązanie jest jednak ryzykowne jeżeli nie jesteśmy wyjątkowo zdyscyplinowani, więc należy dobrze przemyśleć takie postępowanie. Wystarczy zapomnieć o spłacie zadłużenia, w okresie "grace period" żeby Bank nałożył bardzo wysokie oprocentowanie na nasz dług (Stopa kredytu lombardowego NPB*mnożnik oprocentowania, dzisiaj: 5,50*3,36=18,48).

Pomimo potencjalnych korzyści, opcja ta wymaga dużego zdyscyplinowania i szczegółowej, codziennej kontroli swoich finansów. Dlatego to rozwiązanie zalecane jest WYŁĄCZNIE osobom o dużym doświadczeniu w optymalizacji swoich finansów przy użyciu kart kredytowych.

Wszystkim pozostałym polecam spełnienie warunku pierwszego lub drugiego. Dla przypomnienia, aby utrzymanie salda w wysokości 1500 zł było opłacalne, wystarczy wydawać na zakupy objęte zwrotem powyżej 101,20 zł miesięcznie. Jeżeli zwykle nie wydajemy takich kwot, warunek wystarczy spełnić w miesiącu, w którym planujemy większe zakupy.
Jak się okazuje, nie taki Cashback straszny jak go malują!